O starożytności ciągle wiemy za mało. Jednak powstało wiele źródeł pozwalających domyślać się jak mogło wyglądać ówczesne życie, co pasjonowało ludzi, z jakimi problemami się borykali, w co wierzyli, jakie mieli marzenia, w jaki sposób okazywali cześć bogom, jak zmieniały się rządy, jakie mieli rozrywki, w jaki sposób kształcono młodych ludzi. Liczna badania naukowe coraz dokładniej opisują życie ówczesnych ludzi. Jednak ona pozostają tylko opisem. Brakuje w nich żywych ludzi z ich rozterkami. Z punktu współczesnych ludzi los ówczesnego człowieka był niepewny, okrutny, przepełniony strumieniami płynącej krwi przelanej na wojnach i w czasie igrzysk. Ta niejasność i niepewność pozwala pisarzom na wypełnienie luki, daje szerokie pole manewru. Wplecenie losów fikcyjnych bohaterów i postaci wymaga bardzo dobrej znajomości historii. Nie każdemu to się udaje. Dbałość o fakty historyczne w takich przypadkach bardzo często sprawia, że akcja powieści traci na napięciu. Randy Singer (naginając wiele faktów) jednak nie tylko podołał zadaniu, ale proponuje czytelnikom interesujące spojrzenie na odległe nam czasy.
Na początku „Adwokata” trafiamy do szkoły Seneki. Jest to doświadczenie, jakiego nikt, kto nie miał okazji studiować filozofii nie miał okazji doznać. Starożytny retor i filozof o niewinnym wyglądzie dziecka w dorosłym ciele kształci kolejne pokolenie adwokatów, myślicieli, uczonych, zarządców. Jego błyskotliwość i cynizm przyciągają szerokie grono uczniów. Retoryczne zabiegi oraz pokazy sprawiają, że nauka w jego szkole jest niezwykle efektywna. Słynący ze stoicyzmu przeszczepionego na grunt rzymski myśliciel w książce Singera ukazany jest jaki wprawnie manewrujący polityk oraz nauczyciel m. in Kaliguli i Nerona. Akcja powieści ukazana jest oczami jednego z jego uczniów: Teofila zafascynowanego swoim mistrzem. Inteligentny nastolatek już w szkole popada w konflikt z Kaligulą, którego tyrani będzie mógł doświadczyć jako obywatel Rzymu. Jednak te szkolne doświadczenia,