Pragnieniem każdego rodzica jest wskazanie latoroślom prawidłowych wzorców do naśladowania już od młodych lat. Wydawnictwo Święty Wojciech podsuwa ciekawą pozycję dla twojego dziecka – Święty Jan Bosko Elizy Piotrowskiej z serii Święci Uśmiechnięci, która przyciąga żywymi kolorami i prostą, lecz sugestywną grafiką, która na pewno trafi do małych czytelników.
Zabawne rymowanki przedstawiają nam barwną postać Jana Bosko. Pokazują zarówno prozaiczność, jak i wielkość tej postaci.
Janek był zwyczajnym chłopcem,
niszczył buty, jadł w pośpiechu,
na kolanach miał sto strupów,
na sumieniu kilka grzechów.
Zawsze jednak gnał na pomoc,
gdy go wzywał drugi człowiek,
i nikomu nie powiedział:
Nie mam czasu, radź sam sobie.
Każdy powinien dążyć do świętości – to wiemy już od dzieciństwa – lecz zawsze wydaje się to abstrakcyjne…„Przecież nigdy nie przestanę grzeszyć, jest tyle momentów, gdzie drobne wady biorą górę. Ja świętym? Prędzej mi kaktus tu wyrośnie!” Ile razy każdy z nas powtarza podobne kwestie? Nie chodzi o to, by stać się bez skazy, nie pozbędziemy się przecież swojej natury. Ważne, by szukać swego powołania, nasłuchiwać wołania Boga, przewyższyć liczbą dobrych uczynków te potknięcia.
Jan Bosko przez wiele lat dojrzewał do swej decyzji pozostania księdzem. Wcześniej próbował się w akrobatyce, czarował ludzi swymi magicznymi sztuczkami oraz zajmującymi opowieściami. Sam bohater, choć jeszcze niedoświadczony, posiadał wielką mądrość i wrażliwość już od najmłodszych lat.
Mówi: — Bóg jest nieuchwytny,
bez konturów i bez końca,
ale ja mu twarz dać pragnę,
uśmiechniętą, pełną słońca.
Odnotować należy, że gdy w tekście występują trudne słowa (ten fakt ma też aspekt pozytywny – dziecko ma możliwość poznawania świata), pod zwrotką zostają wyjaśnione. A na końcu historii czeka go miła niespodzianka… Zachęcam do podzielenia się z Waszymi pociechami dobrą nowiną, że każdy z nas może zostać świętym! (Magda Jaczewska)